piątek, 5 października 2012

Dedicaded to Baltic Sea

W drugiej połowie września spędziłam kilka dni nad Morzem Bałtyckim. Wyjazd wyszedł dość spontanicznie, rodzice wybierali się nad morze i mieli wolne miejsca w samochodzie. Trudno mi było nie skorzystać z takiej okazji. Pogodę mieliśmy słoneczną, można było spacerować brzegiem morza w bikini. Nie wiem dlaczego, ale nigdzie tak nie odpoczywam jak nad polskim morzem, zawsze wracam stamtąd pełna energii i optymizmu. Pewnie zdaje się wam, że ten post jest nie na temat(szczególnie, że już dawno nie umieszczałam zdjęć stylizacji ;), ale chciałam się z wami podzieli pięknem tego miejsca. Czy jest coś bardziej inspirującego jak morze podczas zachodu słońca?

In the second part of September I went for a few days at The Balitic Sea. It was a very spontaneous, my parents were going at the seaside and had some free seats in the car. I couldn't resist such a opportunity. The weather was sunny, you could walk along the sea shore in the bikini. I don't know why but there is no other place where I rest so much that the polish sea, I always come back from there full of energy and optimism. Maybe you think that this post is aside from the theme of blog (especially I didn't add any outfit post for a while), but I just wanted to share with you the beauty of that place. Is there something more inspiring than the sea during sunset?









Zdjęcia zostały zrobione w Krynicy Morskiej i okolicach. Autorzy zdjęć: ja, moja mama i chłopak.
Pics were taken in Krynica Morska and surroundings by me, my mom and boyfriend.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz