Walentynki już tuż tuż, jak co roku zastanawiam się w co by tu się ubrać, żeby poczuć się wyjątkowo i kobieco. Niekoniecznie muszę gdzieś wychodzić, gotowanie razem i dobry film to też świetny sposób na spędzenie tego wyjątkowego dnia. Najważniejsze, żeby u boku mieć kochającą osobę i czuć się dobrze w swojej skórze. A wy jak spędzacie Walentynki, a może już wiecie w co się ubierzecie?
Śliczna stylizacja. Bardzo kobieca. ; )
OdpowiedzUsuńsuper spódniczka;)))
OdpowiedzUsuńzapraszam do wzajemnej obserwacji :)
podoba mi się ! spódniczka w szczególności :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz Aniu i śliczny strój!!!
OdpowiedzUsuńslicznie połaczenia;) podoba mi sie;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na KONKURS;)
Elegancja, podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńwspaniale wyglądasz ! cudowna spódniczka ♥
OdpowiedzUsuńpięknie..sliczna spodniczka i torebusia
OdpowiedzUsuńSuper
Buziaki Ewa
Masz świetnego bloga ! ; d
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie http://caloric-lollipop.blogspot.com/
ah ta czerwień, zawsze będzie dobra na walentynki ;)
OdpowiedzUsuńWalentynki spędziłam bardzo zwyczajnie, bo generalnie średnio przepadam za tym świętem, ale miłe spotkanie z moją drugą połówką miało miejsce, choć krótkie, całkiem normalne i małowalentynkowe to jednak było. :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz, bardzo podoba mi się Twoja bluzeczka i spódnica - ładnie podkreślają Twoje kształty. :)
slicznine wygladasz !!
OdpowiedzUsuńWalentynki Walentynkami ale nie napisałaś, co skąd pochodzi, a mi się spódniczka tak bardzo spodobała :)
OdpowiedzUsuńAla czasami daruje sobie opis pochodzenia ciuchów bo większość rzeczy, które pokazuje na blogu jest z lumpeksu, od babci, szyte, albo ze starych kolekcji. Spódnica jest akurat z H&Mu ale kupiłam ją dawno temu.
Usuńwyglądasz tu bardzo..no seksownie :)
OdpowiedzUsuń