środa, 11 września 2013

International chicks

Takie oto pokrowce na smartfony (te bez zapięcia z tyłu nadają się idealnie na zakładkę do książki) udało mi się stworzyć. Inspiracją były książki, które ostatnio wpadły w moje ręce. Która z międzynarodowych dziewczyna podoba wam się najbardziej?



 
 












poniedziałek, 26 sierpnia 2013

This year belongs to wedding parties

W ten weekend byłam na czwartym w tym roku weselu, nie to żebym narzekała, ale przede mną jeszcze dwa, w tym jedno moje!!! Tak w październiku wychodzę za mąż i już mnie trochę stres zżera. Za każdym razem jak bawiliśmy się na weselu w tym roku, to odliczałam sobie ile ślubów mi zostało do mojego. W sobotę w kościele uświadomiłam sobie, że jeszcze tylko na jednym weselu będę się bawić jako panna i strasznie się spociłam ;) Może macie jakieś sposoby na stres przedślubny?

 
 
 
 

 

 
 
 
 
 

dress: Mango, shoes: Nine West, earings/bag: vintage

wtorek, 20 sierpnia 2013

Memory book

Taki oto album ze zdjęciami z wieczoru panieńskiego zrobiłam dla koleżanki. Powiem szczerze, że robiłam to pierwszy raz i trochę nie przemyślałam sposobu w jaki połączyć okładki z kartami albumu. Chodziłam od jednego introligatora do drugiego, aby znaleźć pomysł na ukończenie albumu. Tradycyjny sposób bindowania nie wypaliłby przy tak grubej książce. W końcu okazało się, że potrzebuje pomocy nie tylko introligatora, ale także kaletnika i uwaga - ślusarza. Najpierw kupiłam srebrne obręcze w sklepie z artykułami metalowymi i szewskimi. Te w potrzebnym mi rozmiarze były zespawane, więc musiałam pójść do ślusarza, aby je rozciął. Introligator przewiercił mi otworzy na obręcze. Na końcu kaletnik założył mi nity przy otworach na okładce (aby materiał się nie strzępił) i obręcze. Kiedy album był ukończony wiedziałam, że mój wysiłek się opłacił. Miłe słowo od koleżanki zwieńczyło dzieło ;)

 

 



 

piątek, 16 sierpnia 2013

Marry me

Przedstawiam wam moją stylizacje z wesela koleżanki. Sukienka była szyta przez Panią Krawcową z materiału, który znalazłam u babci w szafie. Okazało się, ze mój początkowy projekt nie wyjdzie z tak małego kawałka materiału, ale może to i lepiej ;)




 




dress: tailor made, shoes: thrifted, bag: vintage

czwartek, 8 sierpnia 2013

My owl obsession

Ostatnio mam lekkiego bzika na punkcie motywu sowy. Na postawie pomysłu koleżanki na 'filcuchowe' maskotki, zrobiłam takie etui na telefon. Która sowa wam się bardziej podoba?



wtorek, 6 sierpnia 2013

I'm new on Instagram

Jestem nowa na Instagramie, może macie dla mnie jakieś wskazówki, albo możecie polecić  konta z dużą dawką inspiracji w stylu retro???

Zapraszam do śledzenia http://instagram.com/pani_krawcowa


piątek, 2 sierpnia 2013

Blurred lines

Jakiś czas temu na pewnym strychu znalazłam dzianinę w cienkie, kolorowe paski. Na poczatku nie wiedziałam za bardzo co z niej uszyć. Jednak kiedy zobaczyłam tą stylizację Ryfki, wiedziałam, że fajnie by było mieć ramoneskę z tej tkaniny. Kiedy zaniosłam materiał do Pani Krawcowej i przedstawiłam jej swoją wizję (jak mi się później sama przyznała) podeszła do tematu niechętnie. Jednak jak uszyła ramoneskę, sama przyznała, że 'fajnie wyszło' ;) Jest to moja ulubiona odzież wierzchnia tego lata!









jacket - tailor made, dress - h&m, shoes - Caprice, bag - vintage

poniedziałek, 22 lipca 2013

Dancing twist

W czerwcu postanowiłam, że chociaż raz na 2 tygodnie zamieszcze posta, ehh i jakoś nie wyszło ;) W końcu nadażyła się okazja do zrobienia zdjęć i moge wam się pochwalić, uszytą (w połowie) przeze mnie sukienką. Zrobiłam wykrój, skroiłam ją i zaszyłam zaszewki, niestety nie poradziłam sobie z wykończeniem i tu pomogła mi Pani Krawcowa. Materiał znalazałam u babci w szafie, jestem z niego bardzo zadowolona, jest bardzo przewiewny i prawie się nie mnie.









dress: tailor made, belt: mom's, cardigan: H&M%, shoes: Tamaris, bag: vintage

środa, 19 czerwca 2013

New in

Cześć! Już dawno mnie tu nie było, ale jakoś stęskniłam się za blogowaniem. W mojej szafie pojawiło się kilka rzeczy mojego projektu uszytych przez zaprzyjaźnioną Panią Krawcową (sukienkę na co dzień sama skroiłam a ona wykończyła) i postanowiłam się z Wami tym podzielić. Straszna chwalipięta ze mnie ;) Ubrania uszyte są z tkanin znalezionych w babcinej szafie i pewnym strychu. Inspiracją był styl retro, ale i współczesne trendy. A teraz pytanie do Was, którą z poniższych rzeczy chciałybyście zobaczyć pierwszą w stylizacji? Czekam na wasze sugestie do weekendu. Pozdrawiam.